Wersja kontrastowa
A | A | A

Ankieta

 

Aktualności

Intryga niemal doskonała

30-12-2013
Zakończyły się trwające od października warsztaty pisarskie „Intryga niemal doskonała”, organizowane przez PWSZ oraz Miejską Bibliotekę Publiczną. Uczestnicy pod okiem pisarza Bartłomieja Rychtera oraz wykładowcy i tłumacza Tomasza Chomiszczaka stawiali pierwsze kroki w dziedzinie literatury. Wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy – certyfikaty uczestnika. Na stronie www MBP można przeczytać niektóre z warsztatowych prac (http://www.biblioteka.sanok.pl/www/pdf/intryga1.pdf, http://www.biblioteka.sanok.pl/www/pdf/intryga2.pdf, http://www.biblioteka.sanok.pl/www/pdf/intryga3.pdf).

 

Poniżej fragment relacji Karoliny Łuczki, uczestniczki warsztatów:

 

„– Na warsztatach zaproponowałem, by w grupie wymyślić intrygę. Wybraliśmy bohaterkę, kobietę pracującą w bibliotece. Z punktu widzenia czytelnika jest to osoba, która prowadzi monotonne życie, więc postanowiliśmy je trochę urozmaicić – opowiada Bartłomiej Rychter. – Zadaliśmy sobie pytanie: co by było, gdyby w czasie spaceru została świadkiem morderstwa? Później zadawaliśmy kolejne pytania: co by było gdyby mordercą była bliska jej osoba albo gdyby sama była w to zamieszana? Tak wpadliśmy na pomysł opowieści kryminalnej. 

Pisanie powieści opartych na intrydze wymaga żelaznej logiki i konsekwencji. Jeśli wybierzemy motyw kluczowy naszej powieści czy opowiadania, musimy pamiętać, by spajał on ze sobą początek i koniec. Dobrym przykładem może być książka „Harry Potter”. Główny bohater otrzymuje list z Hogwartu i dzięki niemu dostaje się do szkoły dla czarodziejów. Mamy więc motyw przewodni. Niezależnie czy to początek, czy koniec, wątek ten jest ciągle obecny w powieści. 

Tak samo jest, jeśli decydujemy się na pisanie kryminału. Nie możemy wprowadzać fantastyki, jeśli oczywiście nie była ona obecna w książce od samego początku. Możemy mieszać gatunki, ale nie możemy w trakcie pisania nagle zmienić konwencji, bo wtedy musielibyśmy zacząć wszystko od początku.  – Najlepiej już na starcie ustalić ogólny plan i według niego budować przebieg wydarzeń. Trzeba to oczywiście robić tak, by wszystko było spójne i logiczne – mówi Rychter. – Moje wykształcenie prawnicze jest tu pomocne. Warto jednak zauważyć, że najlepsi autorzy szeroko pojętych kryminałów z prawem nie mieli nic wspólnego.

Praca tłumacza jest tak samo istotna jak pisarza, ale według wielu – trudniejsza. Znajomość języka obcego nie jest tutaj najważniejsza. Chodzi przede wszystkim o znajomość własnego języka. Gdy czytamy po angielsku, rozumiemy tekst, ale jeśli mamy to nagle opisać po polsku, okazuje się, że nie jest to wcale taka prosta sprawa. Jeśli piszemy, obowiązują nas zupełnie inne prawa, ponieważ musimy to dobrze ująć. – Komunikat lepiej dotrze, gdy zdania są krótkie i proste. Jeśli w powieści samochód wybucha, nie możemy stosować zdań opisowych. Gdy dzieje się akcja, najlepiej posługiwać się zdaniami krótkimi, niekiedy samymi równoważnikami zdań – opowiada dr Tomasz Chomiszczak. – Młodzież często ma z tym problem, ponieważ w szkole uczyła się zawiłych zdań, z pięknymi przenośniami. W powieści kryminalnej nie ma sentymentów. Trzeba krótko zdać relację. 

– Jedyną naprawdę cenną radą jest to, aby nie słuchać żadnych rad. Siłę, motywację i pomysły trzeba znaleźć w sobie – podsumowuje warsztaty Bartłomiej Rychter.”

wstecz
Ideo Realizacja:

CMS Edito Powered by:
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jana Grodka w Sanoku
ul. Mickiewicza 21 | 38- 500 Sanok