Zima. Śnieg. Słońce. Trzy składniki niezbędne do spędzenia fajnie zimowego dnia. FOTOsynteza w składzie: Amelia Piedgoń, Ewa Bujalska oraz Michał Pancerz pojechała do Lutowisk. Cel - wyścigi psich zaprzęgów. Bardzo fotogeniczna i miła impreza z licznymi towarzyszącymi jej atrakcjami. Na początek trochę karesów z przyjaznymi czworonogami i pogawędki z ich opiekunami i trenerami. Pieski pokonywały dziś średni dystans o długości 20 km, biegnący przez Krywkę, rozległe polany z przepiękną panoramą na Bieszczady Wysokie. Trasę tę pokonaliśmy i my...Powracamy na miejsce startu/mety by wypróbować swoich sił w zabawie zw. BumperBall. Kolejne wyzwanie to ścianka wspinaczkowa. Duże brawa dla Amelii, dzielnie się spisała. Atrakcji i przeżyć nam ciągle mało, więc podejmujemy decyzję zdobycia Połoniny Wetlińskiej jeszcze tego samego dnia! Znana fotografikom "złota godzina" cudownie maluje pastelowymi kolorami górski krajobraz. W drodze powrotnej "zjazd na byle czym" :-) Jeszcze na chwilę wstępujemy do Lutowisk by zobaczyć kolejny, nocny bieg psich zaprzęgów. Tekst i zdjęcia Ewa Bujalska oraz Amelia Piedgoń.