Wersja kontrastowa
A | A | A

Aktualności

Karkonoscy laboranci

04-07-2016
FOTOsynteza w Ogrodzie Ziół i Krzewów Karkonoskich oraz Domku Laboranta przy Centrum Informacji Karkonoskiego Parku Narodowego, ul. Leśna 9. Karpacz 29.06.2016.
 
"Wszystkie łąki i hale, wszystkie góry i doliny są aptekami" Paracelsus.
 
Ziołolecznictwo w Karkonoszach ma długie tradycje. Karpacz nazywany był wioską aptekarzy. Już w wiekach średnich miejscowa ludność zajmowała się poszukiwaniem i uprawą leczniczych roślin i przygotowywaniem na ich bazie medykamentów.
W pracowniach tzw. laborantów powstawały: proszki, olejki, maści, esencje i napary oraz balsamy na wszelakie ludzkie przypadłości i choroby. Najbogatsze zbiorowiska roślinne nazywane były przez miejscowych „ogrodami Ducha Gór”, zwanego też Korzennikiem. Medycyna górska w tamtych czasach łączyła się z ludowymi wierzeniami i magią. Zbiór roślin, wyrób leków oraz ich zażywanie obarczone było specjalnymi regułami i rytuałami. Przestrzegane zapewniały skuteczność leczenia i przeżycie. Wiele roślin stosowanych w nieodpowiednich dawkach była (i jest) śmiertelnie trująca. Strach przed Duchem Gór skutecznie hamował zapędy innych, by na własną rękę zdobyć lecznicze rośliny. Tak więc zawód laboranta był zajęciem intratnym i elitarnym, choć obarczonym ryzykiem zawodowym – wyprawy w niebezpieczne góry. 
Gdy wieki ciemne przeminęły ziołolecznictwo wkroczyło w nowy, światły okres. W 1563 r. naukową wyprawę do źródeł Łaby (od czeskiej strony) odbył  królewski medyk i botanik Pietro Andrea Mattioli, który pozostawił po sobie opisy roślin karkonoskich. Wacław Kőhler pochodził tutejszej wsi, ze Ściegien, był wybitnym lekarzem, humanistą i pierwszym hebraistą. Z Karkonoszami związany był Caspar Schwenckfeld (1563 -1609), który po studiach w Bazylei, został lekarzem w Jeleniej Górze i rozpoczął badania okolic. Pozostały po nim cenne opracowania poświęcone roślinom, zwierzętom i minerałom. Był pierwszym ze znawców terenu, pisał bowiem z autopsji, a nie na podstawie relacji innych. Czeszka Jozefina Kablikova i jej mąż Vojtěch położyli w połowie XIX wieku, duże zasługi dla poznania tutejszej przyrody. Oboje amatorzy: on zoolog, ona botanik. Dla uczczenia jej zasług jedną z odmian dziewięćsiłu nazwano jej nazwiskiem. 
O tym wszystkim dowiedzieliśmy się wizytując Domek Laboranta. Natomiast karkonoskie rośliny i krzewy stosowane i uprawiane przez laborantów zobaczyliśmy na własne oczy w pobliskim ogrodzie. Można tu spotkać zarówno lecznicze rośliny łąkowe, leśne jaki i  pochodzące z wyższych położeń górskich. Z punktu informacyjnego KPN warto wyruszyć na spacer kierując się ścieżką edukacyjną „Wilczy Potok” by poznać skomplikowane procesy zachodzące w górskim środowisku. Należą do nich m. in.: przebudowa drzewostanów, rola martwego drzewa w lesie, czy wreszcie funkcja archiwum genetycznego jodły pospolitej. FOTOsynteza poleca to miejsce.
 
Tekst i zdjęcia © Ewa Bujalska.
W domku laboranta.
Domek laboranta.
Josefína Kablíková (1787...
Butle na mikstury i balsamy.
Puzderka i naczynia do...
Ogródek karkonoskich ziół...
Emblemat KPN czyli dzwonek...
Skalnica mchowata (Saxifraga...
Naparstnica purpurowa...
Żebrowiec górski...
Ostrożeń dwubarwny (Cirsium...
Zajęcia edukacyjne dla...
wstecz
Ideo Realizacja:

CMS Edito Powered by:
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jana Grodka w Sanoku
ul. Mickiewicza 21 | 38- 500 Sanok