To co dobre szybko się kończy… obóz w Iwoniczu Zdroju 13-15 lutego 2012r.
W dniach 13–15 lutego 2012 roku odbył się obóz szkoleniowo-integracyjny w Sanatorium
„Stomil - Ziemowit” w Iwoniczu Zdroju położonego w jednym z najczystszych ekologicznie regionów Polski.
Główny celem obozu było szkolenia z języka migowego. Na kursie zrozumieliśmy jak używany jest w codziennej komunikacji przez osoby niedosłyszące. Kurs zawierał znaki migowe i jednocześnie podstawowe narzędzie komunikacji międzyludzkiej, jak i sposób postrzegania świata przez osoby niesłyszące. Teraz już możemy wyróżnić znaki określające poszczególne litery, liczby oraz określające pojęcia i rzeczy.
Zaplanowana wycieczka po Rymanowie Zdroju odbyła się przy łagodniejszym mrozie. Skarbem Rymanowa Zdroju są naturalne źródła wód leczniczych TYTUS, KLAUDIA i CELESTYNA, odkryte w 1876 roku.
Latem wody lecznicze oferowane są kuracjuszom i turystom w stylowej pijalni wód mineralnych, natomiast zimą można korzystać ze zdrojów czerpanych w szpitalach uzdrowiskowych ESKULAP i ZIMOWIT.
Próbę bycia hutnikiem studenci mieli w Hucie Szkła Artystycznego SABINA. Okolice Krosna słynęły z licznych hut szkła. Były pracownik Huty szkła w Krośnie założył własne przedsiębiorstwo. To pan Henryk Rysz bardzo uzdolniony artysta w tej dziedzinie. Połowę zabudowań huty zajmują piece hutnicze, druga bardzo ładna część to Galeria Szkła Artystycznego wyprodukowanego w tej hucie. Właściciel huty oprowadził studentów po Hucie i umożliwił odważniejszym studentom spróbować zawód hutnika. I położyła nas na kolana super Galeria Szkła Artystycznego - prawdziwe dzieło sztuki.
Co to za zima bez konnego kuligu… Chociaż mroźna pogoda trochę wystraszyła nas ale w nagrodę mieliśmy piękne słońce, a komu było zimno, mógł ogrzać się przy ognisku, doglądając pieczonych kiełbasek. Nie ulega wątpliwości, że największą frajdą dla wszystkich była przejażdżka kuligiem. Radości było co niemiara kiedy ktoś spadał w śnieg. Mimo mroźnego dnia kulig sprawił nam wiele radości, humor wszystkim dopisywał.
Dla zainteresowanych była możliwość popływania w basenie, który się znajdował w naszym ośrodku, a także zajęcia z muzykoterapii i seans w jaskini solnej.
Wieczory w Zimowicie spędziliśmy w niezwykle miłej atmosferze, biesiadując i śpiewając karaoke.. i tańcząc do upadłego.
Obóz był pełen atrakcji i wrażeń aż żal wyjeżdżać, ale nastroje i tak wyśmienite.